poniedziałek, 18 lipca 2016

Afrykańskie opowieści kulinarne- masło orzechowe



Przyjaciółka naszego Zwierza, Basia znalazła swoje miejsce na Ziemi w Afryce. Pomaga tamtejszym dzieciom, chce by żyły i uczyły się w godnych warunkach. Powołała do życia Fundację Edukacja dla Rozwoju Edu Afryka. W tym jakże egzotycznym dla nas zakątku świata powstają dania proste ale jakże smaczne. 
Jesteście ciekawi do czego można wykorzystać produkt, który powszechnie kojarzy nam się z amerykańskim śniadaniem?
Zapraszamy do opowieści kulinarnych z Beninu :)

Dziś na  stół podajemy masło orzechowe, odkryte przez nas na nowo :)

Masło orzechowe jest obecne w kuchniach wielu krajów Afryki Zachodniej. Właśnie dlatego, że w tym regionie uprawa tego orzechowego krzaczka jest powszechna.
Pasta z orzeszków ziemnych bardzo dobrze się przechowuje, dlatego chętnie jest wykorzystywana przez miejscowe gospodynie. Przeważnie gotują z niej sos podawany z ryżem, z niewielkim dodatkiem wołowiny lub mięsa z kurczaka. Ja wolę go w wersji bardziej uniwersalnej, z warzywami.
Pastę z orzeszków ziemnych traktuję jako dodatek do wszelkiego rodzaju sosów.
Oto moja propozycja na potrawę z rybą (może być z kurczakiem) z dodatkiem masła orzechowego. 



Składniki:

  • Cebula pokrojona w piórka
  • Ostre papryczki
  • Pomidory (albo świeże zmiksowane, albo z kartonika pokrojone w kostkę
  • Można też dodać dowolne warzywa takie jak cukinia, kapusta, fasolka szparagowa, zielony groszek, ale nie jest to niezbędne. Potrawa będzie równie dobra i bez tego.
  • Sól, pieprz, ostra papryka, ziele angielskie, odrobina imbiru i curry, czosnek
  • masło z orzeszków ziemnych
  • mięso z ryby lub z kurczaka (może być ugotowane osobno, po czym przełożone do sos 
Przygotowanie:



  • dusimy cebulkę i papryczki (jeżeli chcemy to i inne warzywa)

  • dodajemy pomidory i przyprawy dusimy chwilkę dalej

  • dodajemy łyżkę lub dwie pasty z orzeszków ziemnych, zwracając uwagę, aby się dokładnie rozprowadziła. 
  • Gdy sos robi się zbyt gęsty dodajemy odrobinę wody lub wywaru (mięsnego albo rybnego, w zależności od tego z jakim dodatkiem potrawę zamierzamy przygotować).

  • Po dokładnym rozprowadzeniu pasty z orzeszków sos powinien zmienić konsystencję na bardziej gęstą oraz kolor na mniej czerwony. Sos nabiera lekko słodkawego, ale nie mocnego, orzechowego smaku. W dalszym ciągu czuć inne składniki. Ważne, aby potrawa była lekko pikantna.

  • Do tak przygotowanego sosu wkładamy ugotowane mięso kurczaka lub kawałki ryby.


Można też rybę lub kurczaka gotować w sosie, ale zanim doda się pastę orzechową. W takim przypadku pastę orzechową dodajemy dopiero, gdy mięso lub ryba są ugotowane. Ja gotuję, raz tak, raz tak.
Sos warzywno – orzechowy bardzo się sprawdza podany z ryżem.
Jeszcze bardziej lubię go następnego dnia, po wyjęciu z lodówki, jest świetnym dodatkiem do pełnowartościowego chleba.
 


 








Jak jeszcze jem masło orzechowe.
1.       Dodaję je do owsianki, odrobinę, może łyżeczkę. W towarzystwie rodzynek, kakao i pokrojonego banana smakuje wyśmienicie.
2.       Dodaję je do wypieku placka z płatków owsianych.
Najrzadziej smaruje nim tosty, uważam, że masło orzechowe najlepsze jest w sosach. Można go dodawać jako składnik, który złagodzi smak potrawy oraz ją zagęści. 

Powodzenie w eksperymentowaniu z pastą z orzeszków ziemnych.

Zawsze z afrykańskich podróży przywożę świeżo prażone orzeszki ziemne. Są doskonałe a ich smak jest wyjątkowy. Orzeszki zamknięte w puszce, solone i konserwowane - to smakowe nieporozumienie. Tych nie lubię. Za to te świeżutkie i chrupiące, prawie bez soli – uwielbiam. 

Nabraliście ochoty na eksperymentowanie z masłem orzechowym?

My tak :)

PS. wszystkie zdjęcia wykonane są przez Basię  :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz